03.10.2008, o godzinie 20:00 nasze bolidy pojawią się jako jedna z atrakcji w kinie Światowid w Katowicach na ul.3Maja na szalonej premierze filmu "Obiecaj mi", Emira Kusturicy!
Podczas premiery odbędzie się licytacja części samochodowych, które odpadły lub popsuły się w trakcie tegorocznego rajdu do Monte Carlo!
Więcej o premierze na: Kino Światowid
Patronat medialny: EchoMiastaKatowice
wtorek, 30 września 2008
Wielki sukces...
Po sukcesie na imprezie i dodatkowych wpłatach od nowych sponsorów na koncie uzbierało się już ponad
37000 zł!!!
Złombol imprezuje.....
27.09.2008
Odbyła się impreza Złombol w znanym katowickim klubie "Grzesznicy w niebie"!
Było bardzo wesoło, głośno i długo...ale co najważniejsze....uzbieraliśmy do naszej złombolowej beczki dodatkowe:
Odbyła się impreza Złombol w znanym katowickim klubie "Grzesznicy w niebie"!
Było bardzo wesoło, głośno i długo...ale co najważniejsze....uzbieraliśmy do naszej złombolowej beczki dodatkowe:
2693,97 zł
które przekazaliśmy w 100% na rzecz dzieci z domów dziecka!
Za to dziękujemy wszystkim imprezowiczom!
Za pomoc w realizacji imprezy i super organizacje dziękujemy całej załodze z "Grzeszników"!
które przekazaliśmy w 100% na rzecz dzieci z domów dziecka!
Za to dziękujemy wszystkim imprezowiczom!
Za pomoc w realizacji imprezy i super organizacje dziękujemy całej załodze z "Grzeszników"!
środa, 17 września 2008
wtorek, 16 września 2008
Zbieramy sie....
Zaczynamy organizowac sie po powrocie!
Impreza Zlombol w Clubie Grzesznicy w niebie, Katowice, Sobota 27.09.2008!
Niebawem pojawia sie filmy z wyjazdu na portalu YouTube!
Uzupelniamy zdjecia w naszej Galerii!
Na dniach wstawimy relacje z wyjazdu!
Czekamy na list z potrzebami dzieci z domów dziecka!
Impreza Zlombol w Clubie Grzesznicy w niebie, Katowice, Sobota 27.09.2008!
Niebawem pojawia sie filmy z wyjazdu na portalu YouTube!
Uzupelniamy zdjecia w naszej Galerii!
Na dniach wstawimy relacje z wyjazdu!
Czekamy na list z potrzebami dzieci z domów dziecka!
Kwota uzbierana na naszym koncie zbliza sie do:
30.000 PLN!!!!!
Konto dalej otwarte!
Konto dalej otwarte!
piątek, 12 września 2008
Wszyscy w Polsce
Wszyscy wrócili! Jedynie ekipa kredensem jeszcze siedzi na jeziorem Garda!
Fiat 2F4Y dolecial do Katowic....w technologii Stealth...prawie 500km bez swiatel w cieniu Trabanta....niewidzialny dla wrogów :-)
Pierwsze fotki: LINK
Nawet nad Wörthersee o nas pisza:
www.barry.at/news
Fiat 2F4Y dolecial do Katowic....w technologii Stealth...prawie 500km bez swiatel w cieniu Trabanta....niewidzialny dla wrogów :-)
Pierwsze fotki: LINK
Nawet nad Wörthersee o nas pisza:
www.barry.at/news
czwartek, 11 września 2008
Powrót - dzień IV
00:38
Fiat 2F4U jedzie od Wiednia za Trabantem bez świateł...coś z ładowaniem...Pierwszy akumulator padł, drugi, zakupiony w Czechach za 120 EUR jeszcze ciągnie. Zostało 40km do Katowic.
18:30
Maluch z Poznania jest przed Wrocławiem. Trabant z Fiatem w Wiedniu z problemami...światła nie działają!
15:50
Czerwona Skoda jest właśnie na granicy czesko-polskiej, rozstali sie z Maluchem w Brnie. Maluch pojechał inną drogą ale na pewno dojadą :) Wczoraj w Skodzie też dławił sie silnik, ekipa rozebrała gaźnik i zapłon. W końcu w akcie bezsilności zauważyli, że jakiś kondensator przy aparacie sie odkręcił.
Fiat z Włocławka jest nad jeziorem Garda, 30km od Werony. Auto póki co jedzie ale łożysko w pompie wody czasami świszczy. Za 5 dni ekipa planuje powrót.
13:00
W drodze powrotnej udało sie pozyskać spontanicznie nowego sponsora!! Jest to Hotel Barry z Velden. To bardzo radosna nowina.
Łada jechała non stop i dojechała już do Krakowa. Fiat 2F4U dalej walczy z zapłonem, Skoda dziewczyn, Szombary, Ola Maluchem i ekipa bez Malucha są w domu. Dziadek Mateusza dostanie za utraconego Malucha Cinquecento. Już jest zakupione. Mały przegląd i sprawa zamknięta.
Fiat 2F4U jedzie od Wiednia za Trabantem bez świateł...coś z ładowaniem...Pierwszy akumulator padł, drugi, zakupiony w Czechach za 120 EUR jeszcze ciągnie. Zostało 40km do Katowic.
18:30
Maluch z Poznania jest przed Wrocławiem. Trabant z Fiatem w Wiedniu z problemami...światła nie działają!
15:50
Czerwona Skoda jest właśnie na granicy czesko-polskiej, rozstali sie z Maluchem w Brnie. Maluch pojechał inną drogą ale na pewno dojadą :) Wczoraj w Skodzie też dławił sie silnik, ekipa rozebrała gaźnik i zapłon. W końcu w akcie bezsilności zauważyli, że jakiś kondensator przy aparacie sie odkręcił.
Fiat z Włocławka jest nad jeziorem Garda, 30km od Werony. Auto póki co jedzie ale łożysko w pompie wody czasami świszczy. Za 5 dni ekipa planuje powrót.
13:00
W drodze powrotnej udało sie pozyskać spontanicznie nowego sponsora!! Jest to Hotel Barry z Velden. To bardzo radosna nowina.
Łada jechała non stop i dojechała już do Krakowa. Fiat 2F4U dalej walczy z zapłonem, Skoda dziewczyn, Szombary, Ola Maluchem i ekipa bez Malucha są w domu. Dziadek Mateusza dostanie za utraconego Malucha Cinquecento. Już jest zakupione. Mały przegląd i sprawa zamknięta.
środa, 10 września 2008
Powrót - dzień III
21:20
Przegrzana Łada przed Villach, dławiący sie Fiat 2F4U i rumuńska laweta goniąca Fiata po drobnym nieporozumieniu drogowym. Coś w stylu tego filmu amerykańskiego gdzie TIR goni osobówkę...średnio miłe z niesprawnym silnikiem...
19:56
Szybka wymiana kopułki we Fiacie 2F4U przed Wenecją i dalej jazda!
19:11
Jedni walczą z upałem a inni z mrówkami.. W Fiacie 2F4U zamieszkały sobie mrówki, które atakują kierowcę i nawet przy prędkości 140km/h trzymają sie auta! Najwidoczniej to nowa odmiana - mrówki-kaskaderki :)
16:00
W Fiacie 2F4U padł rozrusznik...odpala na popych. Włochy i 30 stopni...ekipy, które są w drodze zazdroszczą tym, które już dojechały do domu...
14:45
Ekipa Szombara, Ola z Maluchem, Skoda dziewczyn i ekipa ze straconego Malucha jechali przez Niemcy i są na niemiecko-polskiej granicy. Trabant, Łada i 2F4U są przed Milanem a ekipa Kredensem do Monaco zwiedzają i zostają narazie nad wybrzeżem.
13:20
Rocco i Nieśmiertelni 50km od Katowic!
12:40
Skoda 105 krąży bocznymi drogami we Włoszech.
10:50
Fiat Police dotarł po 24h do Katowic. Po drodze 3 razy zatrzymywała ich policja bo nie wiedziała o co chodzi. Number One dotarł do Frankfurtu. Wartburg okazał sie dzielny! Łada, Trabant i Fiat 2F4U dopiero ruszą z Francji.
Przegrzana Łada przed Villach, dławiący sie Fiat 2F4U i rumuńska laweta goniąca Fiata po drobnym nieporozumieniu drogowym. Coś w stylu tego filmu amerykańskiego gdzie TIR goni osobówkę...średnio miłe z niesprawnym silnikiem...
19:56
Szybka wymiana kopułki we Fiacie 2F4U przed Wenecją i dalej jazda!
19:11
Jedni walczą z upałem a inni z mrówkami.. W Fiacie 2F4U zamieszkały sobie mrówki, które atakują kierowcę i nawet przy prędkości 140km/h trzymają sie auta! Najwidoczniej to nowa odmiana - mrówki-kaskaderki :)
16:00
W Fiacie 2F4U padł rozrusznik...odpala na popych. Włochy i 30 stopni...ekipy, które są w drodze zazdroszczą tym, które już dojechały do domu...
14:45
Ekipa Szombara, Ola z Maluchem, Skoda dziewczyn i ekipa ze straconego Malucha jechali przez Niemcy i są na niemiecko-polskiej granicy. Trabant, Łada i 2F4U są przed Milanem a ekipa Kredensem do Monaco zwiedzają i zostają narazie nad wybrzeżem.
13:20
Rocco i Nieśmiertelni 50km od Katowic!
12:40
Skoda 105 krąży bocznymi drogami we Włoszech.
10:50
Fiat Police dotarł po 24h do Katowic. Po drodze 3 razy zatrzymywała ich policja bo nie wiedziała o co chodzi. Number One dotarł do Frankfurtu. Wartburg okazał sie dzielny! Łada, Trabant i Fiat 2F4U dopiero ruszą z Francji.
wtorek, 9 września 2008
Powrót - dzień II
16:00
Fiat Police Interceptor bez V biegu 80km przed Villach! Maluch Mateusza prawdopodobnie do kasacji. Koszt lawety przewyższył by wartość auta ;) Poszukujemy identycznego Malucha bo dziadek nie może sie dowiedzieć...
10:30
Najsłabszy pacjent - Maluch z lakierem do paznokci jest przed Wenecją ale maksymalna prędkość to 70km/h, głowica rozhartowana. Prawdopodobnie od Monachium gdzie czeka na laweta już sobie odpocznie. Nowy silnik w Polsce już czeka. Oczywiście rodzina Szombara będzie go wymieniać.
09:47
W Tomka Fiacie Police wypadł V bieg...próbuje dogonić resztę ekip na IV biegu! Biedny silnik...
Fiat Police Interceptor bez V biegu 80km przed Villach! Maluch Mateusza prawdopodobnie do kasacji. Koszt lawety przewyższył by wartość auta ;) Poszukujemy identycznego Malucha bo dziadek nie może sie dowiedzieć...
10:30
Najsłabszy pacjent - Maluch z lakierem do paznokci jest przed Wenecją ale maksymalna prędkość to 70km/h, głowica rozhartowana. Prawdopodobnie od Monachium gdzie czeka na laweta już sobie odpocznie. Nowy silnik w Polsce już czeka. Oczywiście rodzina Szombara będzie go wymieniać.
09:47
W Tomka Fiacie Police wypadł V bieg...próbuje dogonić resztę ekip na IV biegu! Biedny silnik...
poniedziałek, 8 września 2008
Powrót - dzień I
00:47
Dla teamu OnGate z Wartburga powrót do Frankfurtu poważnie sie skomplikował. Z powodu zamkniętego tunelu Gotthard Wartburg musi pokonać Alpy bocznymi, górskimi drogami...i to w nocy!!
22:00
Radość była przedwczesna! W Maluchu Mateusza i Agaty znowu poluzowała sie głowica. Magicy z Trach kleją śruby na Oli lakier do paznokci...na szczęście pod kolor auta :) Również dziewczyny ze Skody mają problem ze skrzynią...
21:15
Maluch Agaty i Mateusza żyje!! Szombary i pierwsza grupa składająca sie ze Skody z Trójmiasta są legendami Złombolu 2008.
Maluch reanimowany i Maluch Oli z Fiatem 1,8 DOHC Szombarów wracają do Polski. Wartburg zasuwa w kierunku Frankfurtu...non stop bez spania! Fiat kombi i Fiat Nieśmiertelnych jadą na noc a Fiat Police planuje jutro rano ich dogonić.
Reszta ekip zostaje we Francji i korzysta z pięknej pogody.
Dla teamu OnGate z Wartburga powrót do Frankfurtu poważnie sie skomplikował. Z powodu zamkniętego tunelu Gotthard Wartburg musi pokonać Alpy bocznymi, górskimi drogami...i to w nocy!!
22:00
Radość była przedwczesna! W Maluchu Mateusza i Agaty znowu poluzowała sie głowica. Magicy z Trach kleją śruby na Oli lakier do paznokci...na szczęście pod kolor auta :) Również dziewczyny ze Skody mają problem ze skrzynią...
21:15
Maluch Agaty i Mateusza żyje!! Szombary i pierwsza grupa składająca sie ze Skody z Trójmiasta są legendami Złombolu 2008.
Maluch reanimowany i Maluch Oli z Fiatem 1,8 DOHC Szombarów wracają do Polski. Wartburg zasuwa w kierunku Frankfurtu...non stop bez spania! Fiat kombi i Fiat Nieśmiertelnych jadą na noc a Fiat Police planuje jutro rano ich dogonić.
Reszta ekip zostaje we Francji i korzysta z pięknej pogody.
niedziela, 7 września 2008
Informacje z trasy - etap IV
02:00
Złombol dotarł pod Casino Monte Carlo!
Wcześniej miała miejsce bardzo przykra rzecz...30km przed celem wyprawy Mateusz i Agata musieli po 4 dniach porzucić Malucha dziadka! Przyjechali z dziewczynami ze Skody.
Zamieszanie pod Casino było gigantyczne..!! Ruch zatamowany, policja...
22:36
8 aut w Monako!!! Reszta 150km przed męczy sie z poluzowaną głowicą Malucha Mateusza
19:35
Jasiu i Rocco są w Monako!!! Niestety ich ominęła piękna podróż wzdłuż wybrzeża bo grzali autostradą. Jasiu organizuje plac, żeby zebrać wszystkie auta do kupy. Po drodze ludzie głupieją widząc pojazdy Złombolu...Wszyscy machają i trąbią!
19:23
Niebawem pierwsze ekipy dojadą do bram Monako.
A po drodze non stop problemy i to dość poważne...Maluch Mateusza i Agaty jedzie resztkami sił. w Skodzie dziewczyn spadł pasek z alternatora i to w tunelu bez pasa awaryjnego w korku - najgorsze co może być! Trabant Jasia również miał kłopoty.
Jakimś cudem (nikt nie wie jakim) wszystkie auta jeszcze jadą!
15:30
Pierwsze auta docierają do Genui. Złombol jedzie wzdłuż wybrzeża - malownicza Via Aurelia!
Do mety pozostało jeszcze 4-6 godzin.
12:30
Masowe pożegnanie i w drogę!
Ekipy Złombolu opuszczają camping i jadą w kierunku Genui.
Złombol dotarł pod Casino Monte Carlo!
Wcześniej miała miejsce bardzo przykra rzecz...30km przed celem wyprawy Mateusz i Agata musieli po 4 dniach porzucić Malucha dziadka! Przyjechali z dziewczynami ze Skody.
Zamieszanie pod Casino było gigantyczne..!! Ruch zatamowany, policja...
22:36
8 aut w Monako!!! Reszta 150km przed męczy sie z poluzowaną głowicą Malucha Mateusza
19:35
Jasiu i Rocco są w Monako!!! Niestety ich ominęła piękna podróż wzdłuż wybrzeża bo grzali autostradą. Jasiu organizuje plac, żeby zebrać wszystkie auta do kupy. Po drodze ludzie głupieją widząc pojazdy Złombolu...Wszyscy machają i trąbią!
19:23
Niebawem pierwsze ekipy dojadą do bram Monako.
A po drodze non stop problemy i to dość poważne...Maluch Mateusza i Agaty jedzie resztkami sił. w Skodzie dziewczyn spadł pasek z alternatora i to w tunelu bez pasa awaryjnego w korku - najgorsze co może być! Trabant Jasia również miał kłopoty.
Jakimś cudem (nikt nie wie jakim) wszystkie auta jeszcze jadą!
15:30
Pierwsze auta docierają do Genui. Złombol jedzie wzdłuż wybrzeża - malownicza Via Aurelia!
Do mety pozostało jeszcze 4-6 godzin.
12:30
Masowe pożegnanie i w drogę!
Ekipy Złombolu opuszczają camping i jadą w kierunku Genui.
sobota, 6 września 2008
Informacje z trasy - etap III
00:05
Prawie wszystkie ekipy dotarły na camping. Ekipa Szombary miała starcie z carabinieri. Niestety Maluch Mateusza dalej nie ma siły...jutro sprawdzimy zapłon. Może sie przestawił. Ojciec Martyny podał odpowiedni kąt.
20:20
2F4U jest najbliżej La Spezia, zaraz za nim Police i Rocco. Trabant, Wartburg i Szomborowie wyjechali z Padwy 20 minut temu po leniwym dniu. Dziewczęta ze Skodziny prowadzą Maluchy i siostrę Skodę - mają 50km do Parmy.
18:30
Złombol przecina włoski but ze wschodu na zachód. Upał dobija....Nawet o tej godzinie jest grubo powyżej 30 stopni...a dokładnie 34! Maluch Mateusza już jedzie ale co chwile gaźnik sie przestawia. Może pomoże magiczne Super Glue :)
15:30
Skoda teamu Spontan ma kłopoty ze sprzęgłem. Bardzo rozsądnie postąpili pchając ją przez ostatnie 12 km w korku. Owe korki okazały sie kolejką do bramek z autostrady. Pomoc do zepsutego Malucha dotrze za 14,6 km
15:05
Złombol dalej w korku przed Wenecją. Żar leje sie z nieba...33 stopnie.... Fiat kombi i Fiat 2F4U walczą o cień za TIRem. Mmmm...a nie prościej było by włączyć klime? :P
14:30
Łada poszła w ślady Skody i też sie ugotowała w korku. Jednak dzięki połączeniu sił męskiej części Złombolu wszystko wróciło do normy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!
14:10
Pomału dociera konwój ratowniczy do Malucha Mateusza. Może ekipy z innych maluchów będą miały potrzebne części... Duże Fiaty i Łada stoją w korku przed Wenecją. Upał okropny, wszystkie sie grzeją...
Skoda 105 stojąc w korku ugotowała sie. Nadal nie wiadomo na jakim etapie reszta spotka sie z Trabantem, Wartburgiem i Fiatem Szombarów.
12:50
Zamieszanie do kwadratu!!
Artur z Fiata kombi odkręca problemy na campingu, Jasiu naprawił w końcu Trabanta i ruszył chwile temu goniąc resztę. Maluch Mateusza stoi na autostradzie A4 między Wenecją i Padwą z problemami przy zapłonie. Łada z Krakowa ma problemy z paskiem.
Zaczyna być coraz weselej.....
Prawie wszystkie ekipy dotarły na camping. Ekipa Szombary miała starcie z carabinieri. Niestety Maluch Mateusza dalej nie ma siły...jutro sprawdzimy zapłon. Może sie przestawił. Ojciec Martyny podał odpowiedni kąt.
20:20
2F4U jest najbliżej La Spezia, zaraz za nim Police i Rocco. Trabant, Wartburg i Szomborowie wyjechali z Padwy 20 minut temu po leniwym dniu. Dziewczęta ze Skodziny prowadzą Maluchy i siostrę Skodę - mają 50km do Parmy.
18:30
Złombol przecina włoski but ze wschodu na zachód. Upał dobija....Nawet o tej godzinie jest grubo powyżej 30 stopni...a dokładnie 34! Maluch Mateusza już jedzie ale co chwile gaźnik sie przestawia. Może pomoże magiczne Super Glue :)
15:30
Skoda teamu Spontan ma kłopoty ze sprzęgłem. Bardzo rozsądnie postąpili pchając ją przez ostatnie 12 km w korku. Owe korki okazały sie kolejką do bramek z autostrady. Pomoc do zepsutego Malucha dotrze za 14,6 km
15:05
Złombol dalej w korku przed Wenecją. Żar leje sie z nieba...33 stopnie.... Fiat kombi i Fiat 2F4U walczą o cień za TIRem. Mmmm...a nie prościej było by włączyć klime? :P
14:30
Łada poszła w ślady Skody i też sie ugotowała w korku. Jednak dzięki połączeniu sił męskiej części Złombolu wszystko wróciło do normy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!
14:10
Pomału dociera konwój ratowniczy do Malucha Mateusza. Może ekipy z innych maluchów będą miały potrzebne części... Duże Fiaty i Łada stoją w korku przed Wenecją. Upał okropny, wszystkie sie grzeją...
Skoda 105 stojąc w korku ugotowała sie. Nadal nie wiadomo na jakim etapie reszta spotka sie z Trabantem, Wartburgiem i Fiatem Szombarów.
12:50
Zamieszanie do kwadratu!!
Artur z Fiata kombi odkręca problemy na campingu, Jasiu naprawił w końcu Trabanta i ruszył chwile temu goniąc resztę. Maluch Mateusza stoi na autostradzie A4 między Wenecją i Padwą z problemami przy zapłonie. Łada z Krakowa ma problemy z paskiem.
Zaczyna być coraz weselej.....
piątek, 5 września 2008
Informacje z trasy - etap II
19:45
Żeby tradycji stało sie za dość w Trabancie Helmutom poszedł alternator, ale żeby było jeszcze śmieszniej stało sie to dokładnie przez włoską granicą jak rok temu. Na szczęście alternator wrzucony do Wartburga w ostatniej chwili przed wyjazdem pasuje i Jasiu złota rączka wymienił zepsuty element. Sportowy Fiat Szombarów stanął z przegrzanym silnikiem po serii korków. Najwidoczniej było to dla niego za dużo :)
19:10
Jako pierwsza ekipa 2F4U przekroczyła granice włoską ale na ogonie siedzi im Fiat kombi. Fiat Police próbuje nadrobić stracone kilometry inną trasą. Oby tylko sie nie zgubił :P
18:30
Złombol utknął w korkach przed i za Lubljaną. Biedne chłodnice..... Będzie gorąco!
17:00
Fiat 2F4U jedzie sam na prowadzeniu (czyżby przez Chorwację było bliżej?:D). Gdzieś zaraz za nimi zasuwają samotna Łada, Fiat Police i Fiat kombi.
Jasiu prowadzi konwój Malucha dziadka, Wartburga i Fiata Szombarów. Dwie skody i dwa Maluszki błądzą po Słowacji :)
16:00
Cały czas Złobol spotyka sie z mega pozytywnymi reakcjami ludzi. Szczęście sprzyja od rana, a motywacja wciąż rośnie wraz z ilością kłopotów i usterek...
Fiat 2F4U wjechał do Chorwacji...przez przypadek :D
14:20
Pierwsi uczestnicy rajdu docierają do Słoweńskiej granicy.
Część aut jedzie grupą a dwa Fiaciki 125 zasuwają na własną rękę. Robi sie gorąco i podnosi sie temperatura w silnikach a góry w Słowenii dopiero będą.... W Wenecji zapowiadają powyżej 30 stopni!! Wszyscy się martwią co będzie dalej....
12:05
Złombol ruszył w kierunku Słowenii.
Przed wyjazdem zostały naprawione dwa Fiaty 125 i Maluch Oli - znowu działa na 2 cylindry.
09:00
Pierwsze ekipy idą na kąpiel w Balatonie. Siły powoli wracają. Wyjazd planowany na 10:00 choć to godzina mało realistyczna ;)
Żeby tradycji stało sie za dość w Trabancie Helmutom poszedł alternator, ale żeby było jeszcze śmieszniej stało sie to dokładnie przez włoską granicą jak rok temu. Na szczęście alternator wrzucony do Wartburga w ostatniej chwili przed wyjazdem pasuje i Jasiu złota rączka wymienił zepsuty element. Sportowy Fiat Szombarów stanął z przegrzanym silnikiem po serii korków. Najwidoczniej było to dla niego za dużo :)
19:10
Jako pierwsza ekipa 2F4U przekroczyła granice włoską ale na ogonie siedzi im Fiat kombi. Fiat Police próbuje nadrobić stracone kilometry inną trasą. Oby tylko sie nie zgubił :P
18:30
Złombol utknął w korkach przed i za Lubljaną. Biedne chłodnice..... Będzie gorąco!
17:00
Fiat 2F4U jedzie sam na prowadzeniu (czyżby przez Chorwację było bliżej?:D). Gdzieś zaraz za nimi zasuwają samotna Łada, Fiat Police i Fiat kombi.
Jasiu prowadzi konwój Malucha dziadka, Wartburga i Fiata Szombarów. Dwie skody i dwa Maluszki błądzą po Słowacji :)
16:00
Cały czas Złobol spotyka sie z mega pozytywnymi reakcjami ludzi. Szczęście sprzyja od rana, a motywacja wciąż rośnie wraz z ilością kłopotów i usterek...
Fiat 2F4U wjechał do Chorwacji...przez przypadek :D
14:20
Pierwsi uczestnicy rajdu docierają do Słoweńskiej granicy.
Część aut jedzie grupą a dwa Fiaciki 125 zasuwają na własną rękę. Robi sie gorąco i podnosi sie temperatura w silnikach a góry w Słowenii dopiero będą.... W Wenecji zapowiadają powyżej 30 stopni!! Wszyscy się martwią co będzie dalej....
12:05
Złombol ruszył w kierunku Słowenii.
Przed wyjazdem zostały naprawione dwa Fiaty 125 i Maluch Oli - znowu działa na 2 cylindry.
09:00
Pierwsze ekipy idą na kąpiel w Balatonie. Siły powoli wracają. Wyjazd planowany na 10:00 choć to godzina mało realistyczna ;)
czwartek, 4 września 2008
Informacje z trasy - etap I
02:00
Ostatnie auta dotarły po 02:00 więc między 00:00 a 02:00 rozstawiło sie około 15 namiotów! Na campingu wszyscy polubili Złombola :)
00:05
Pierwsze auta dotarły nad Balaton. Ostatnie mają jeszcze 100km.
Wszyscy są wykończeni po trasie i naprawach!
21:00
Wszystkie autka pomyślnie zmierzają ku węgierskiej granicy, oprócz naszej kochanej rumuńskiej Daci :(
Team Złombol rozdzielił sie na trzy ekipy. Wartburg niespodziewanie zboczył na autostradę do Bratysławy. Policja prowadzi konwój Maluchów Oli i poznańskich Spontanów oraz Skodę. A dzielny Fiat M&M prowadzi Trabanty, Fiata combi, Malucha dziadka z Poznania, Nieśmiertelnika i Włocławian. Ale halo...gdzie jest ekipa z Trach? Camping czeka!
17:00
Złombol jest dalej na Słowacji.
Dacia nie wytrzymała trudu trasy i padła na amen!! Łada miała drugą poważną naprawę ale dzielnie jedzie dalej. A wszystko dzięki rodzinie Szombara.
15:15
Pierwsze bolidy docierają do Słowacji.
Ekipa ze Skody zapomniała wykupić ubezpieczenie i teraz mknie gdzieś za Złombolem. Dacia zaczyna mieć problemy techniczne...
13:25
Złombol dotarł do czeskiej granicy. Wszystkie auta naprawione, Łada ruszyła i próbuje dogonić resztę (przestrzegając oczywiście przepisów ruchu drogowego :D).
Przygód nie brakuje - tym razem zgubił sie TVN...
12:30
W konwoju Złombolu jeszcze przed wyjazdem ze Śląska zepsuły sie trzy samochody!!
Wartburg ekipy niemieckiej ma problem ze skrzynią biegów, Dacia Bąbla ma nieszczelny bak a w Ładzie z Krakowa pękł wąż w chłodnicy....
10:40
Wszyscy gotowi? To ruszamy!!
Złombol wyjeżdża z parkingu Silesia City Center.
Ostatnie auta dotarły po 02:00 więc między 00:00 a 02:00 rozstawiło sie około 15 namiotów! Na campingu wszyscy polubili Złombola :)
00:05
Pierwsze auta dotarły nad Balaton. Ostatnie mają jeszcze 100km.
Wszyscy są wykończeni po trasie i naprawach!
21:00
Wszystkie autka pomyślnie zmierzają ku węgierskiej granicy, oprócz naszej kochanej rumuńskiej Daci :(
Team Złombol rozdzielił sie na trzy ekipy. Wartburg niespodziewanie zboczył na autostradę do Bratysławy. Policja prowadzi konwój Maluchów Oli i poznańskich Spontanów oraz Skodę. A dzielny Fiat M&M prowadzi Trabanty, Fiata combi, Malucha dziadka z Poznania, Nieśmiertelnika i Włocławian. Ale halo...gdzie jest ekipa z Trach? Camping czeka!
17:00
Złombol jest dalej na Słowacji.
Dacia nie wytrzymała trudu trasy i padła na amen!! Łada miała drugą poważną naprawę ale dzielnie jedzie dalej. A wszystko dzięki rodzinie Szombara.
15:15
Pierwsze bolidy docierają do Słowacji.
Ekipa ze Skody zapomniała wykupić ubezpieczenie i teraz mknie gdzieś za Złombolem. Dacia zaczyna mieć problemy techniczne...
13:25
Złombol dotarł do czeskiej granicy. Wszystkie auta naprawione, Łada ruszyła i próbuje dogonić resztę (przestrzegając oczywiście przepisów ruchu drogowego :D).
Przygód nie brakuje - tym razem zgubił sie TVN...
12:30
W konwoju Złombolu jeszcze przed wyjazdem ze Śląska zepsuły sie trzy samochody!!
Wartburg ekipy niemieckiej ma problem ze skrzynią biegów, Dacia Bąbla ma nieszczelny bak a w Ładzie z Krakowa pękł wąż w chłodnicy....
10:40
Wszyscy gotowi? To ruszamy!!
Złombol wyjeżdża z parkingu Silesia City Center.
wtorek, 2 września 2008
URWANIE GŁOWY
Cały czas zmiany w drużynach!!
Witamy Drużyne B, Łukasza, Roberta i Tomka z Krakowa i ich Skodę Favoritkę!
I witamy Wojtka z Poznania, który startuje Maluszkiem czerwonym (to już nasz drugi!)
A po za tym stały kontakt z gazetami, telewizją, sponsorami, chaotyczne drukowanie naklejek (na szczęście mamy naszego cierpliwego BATONA, który poprawia, drukuje, wycina......naklejki!)
A co najgorsze to fakt że połowa aut jeszcze w warsztatach....łożysko tu, drążek kierowniczy w Tomka Police Interceptor, poduszki pod silnikiem w Fiacie 2F4U, wszystko w Dacii, wszystko u Jasia w Trabancie Avant, dużo u Artura w Fiacie 125 Kombi i tak można pisać do powrotu z Monaco :-)
Na start zapowiedzieli się:(alfabetycznie)
Witamy Drużyne B, Łukasza, Roberta i Tomka z Krakowa i ich Skodę Favoritkę!
I witamy Wojtka z Poznania, który startuje Maluszkiem czerwonym (to już nasz drugi!)
A po za tym stały kontakt z gazetami, telewizją, sponsorami, chaotyczne drukowanie naklejek (na szczęście mamy naszego cierpliwego BATONA, który poprawia, drukuje, wycina......naklejki!)
A co najgorsze to fakt że połowa aut jeszcze w warsztatach....łożysko tu, drążek kierowniczy w Tomka Police Interceptor, poduszki pod silnikiem w Fiacie 2F4U, wszystko w Dacii, wszystko u Jasia w Trabancie Avant, dużo u Artura w Fiacie 125 Kombi i tak można pisać do powrotu z Monaco :-)
Na start zapowiedzieli się:(alfabetycznie)
Subskrybuj:
Posty (Atom)